Rozpoczęła się jesień i wielkimi krokami nadchodzi sezon grzewczy. Wiele osób znów może poczuć pokusę, by palne odpady użyć jako paliwa do ogrzewania własnych mieszkań i domostw. Nim jednak wrzucą one do pieca plastikowe butelki, zaolejone szmaty czy inne śmieci, warto, by zastanowiły się nad skutkami takiego działania.
Spalając tego typu rzeczy, prowadzą bowiem do wzrostu zanieczyszczenia powietrza, którym oddychać będą nie tylko sprawcy szkodliwych emisji, ale również członkowie ich rodzin, bliżsi lub dalsi sąsiedzi, a przy pomyślnych warunkach pogodowych – nawet osoby zamieszkujące odległe miejsca.
Obecnie mówi się, że z powodu schorzeń wywołanych przez zanieczyszczone powietrze rocznie umiera w Polsce ponad 40 tysięcy osób! Oszczędności uzyskane dzięki spalaniu odpadów nie są chyba tego warte, tym bardziej, że także osoby spalające odpady mogą w skutek tego zachorować, a nawet umrzeć, a leczenie też przecież kosztuje – i to nie mało!
Zastanówmy się więc, czy warto palić śmieci. Może jednak lepiej wrzucić je do odpowiedniego pojemnika lub worka, a w przypadku tzw. odpadów problemowych – przywieść je do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych (o PSZOK-u czytaj tutaj).
Tego tematu dotyka także prowadzona przez Ministerstwo Środowiska kampania pt. „Tworzymy Atmosferę”. Poniżej jeden z filmów, zachęcający do niepalenia odpadów. Zapraszamy do obejrzenia i przemyślenia.